Kiermasz Kolekcjonera w Służewie. Hobbyści z regionu zaprezentowali swoje zbiory. Zdjęcia i wideo

To pierwsza taka impreza w GOK w Służewie. Na głównej sali swoje ciekawe zbiory zaprezentowało dziesięć osób z powiatu, Osięcin, a także Torunia.

- Ja akurat nie sprzedaję swoich zbiorów, ale chętnie dzielę się historycznymi ciekawostkami. Dla mnie to też okazja do zdobycia wiedzy oraz kupienia innych przedmiotów, których jeszcze nie mam - opowiada Norbert Gołębiewski z Aleksandrowa Kujawskiego, który zaprezentował zbiór militariów od 1920 do czasów współczesnych.

Swoją kolekcję dziadków do orzechów zaprezentował też Maciej Kulpa z Broniszewa, który reaktywował zwyczaj chodzenia z kozą w Służewie. Można było podziwiać bogaty zbiór pokemonów oraz figurek Super Things, które przynieśli chłopcy Bartek oraz Władek . Pani Beata, także z Broniszewa wystawiła stare fotografie, pamiętniki i pióra. - To tylko część mojej małej kolekcji, ale wybrałam te najciekawsze - przyznaje.

Nie zabrakło znanego włocławskiego fajansu, kart do telefonu, a także znaczków. - Fajans wyciągnęłam ze strychu. Kiedyś o niego było trudno, teraz w wielu domach jest niepotrzebny - opowiada Bożena Kłos.

Niezwykle ciekawe stoisko zaprezentowało Stowarzyszenie Historyczne Samodzielna Grupa Rekonstrukcji Historycznej Toruń – Podgórz oraz Janusz Rolewski z Osięcin. Pan Janusz ma Muzeum Domowe i posiada ponad 400 sztuk żelazek.

- Zaczęło się przypadkowo. Jedno dostałem od mieszkanki z mojej gminy i tak zacząłem zbierać. Mam także telefony i stare radioodbiorniki - zdradza pan Janusz. - Na razie też nie sprzedaję swoich zdobyczy. Chyba nigdy się nie odważę. Wszystko mam w garażu i ciągle przychodzi coś nowego.

Kiermasz Kolekcjonera przyciągnął nie tylko zbieraczy, ale także mieszkańców. GOK przygotował także nagrodę za najlepsze stoisko. Głosowali zwiedzający, którzy zdecydowali, że bon w wysokości 500 zł trafi do Piotra Kowalskiego ze Starego Rożna. Pan Piotr przywiózł kryształy, fajans, stare sprzęty, ceramikę i inne przedmioty z minionej epoki.

- To bardzo fajna impreza. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Mam nadzieję, że taki imprezy będą częściej i inne osoby zdecydują się pokazać swoje zbiory - mówi jedna ze zwiedzający (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).