Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia Muzeum w Nieszawie. Przybliżają postać Stanisława Noakowskiego. Zdjęcia

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie w tym roku obchodziło swoje 40-lecie. Historia jego powstania jest niezwykle ciekawa. Dzięki pasji dwóch osób udało się upamiętnić historię niezwykłego polskiego architekta.

Muzeum Stanisława Noakowskiego to oddział terenowy Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Prócz stałych wystaw, organizowane są także wystawy czasowe, zazwyczaj pięć rocznie. Choć niewielka, ale piękna Nieszawa nie jest oblegana przez turystów, muzeum odwiedza rocznie około 4 tys. osób.

Historia jego powstania jest niezwykle ciekawa. To dzięki pasji dwóch osób udało się upamiętnić wybitnego polskiego architekta.

- Stanisław Noakowski (1867 – 1928) to architekt, malarz, historyk sztuki, profesor Politechniki Warszawskiej. Urodził się w Nieszawie, nie w tym domu, ale tu spędził dzieciństwo, natomiast urodził się na plebanii przy naszym kościele parafialnym. Rodzice wynajęli połowę tej plebanii od ówczesnego księdza proboszcza i tam urodziły się ich dzieci. Później przeprowadzili się do tego domu, w którym jest muzeum. Mieszkał tu stosunkowo krótko, bo do 10. roku życia i rodzice wysłali go do szkoły we Włocławku – przedstawia postać Ryszard Lewandowski, kierownik Muzeum Stanisława Noakowskiego.

Dom, w którym spędził dzieciństwo architekt, przeszedł wiele. Po wojnie zamieszkiwały go trzy rodziny, a w 1974 r. nakręcono tu kultowy film „Wiosna, panie sierżancie”. Dzięki staraniom dwóch osób udało się stworzyć tam muzeum. Wróćmy jednak do początku.

Od 1934 roku do wybuchu II wojny światowej muzeum biograficzne Noakowskiego funkcjonowało w budynku plebani. Następnie przez wiele lat maleńka Nieszawa zapomniała o architekcie. Dopiero setna rocznica urodzin Noakowskiego spowodowała, że podjęto rozmowy o powstaniu muzeum.

- Uroczystości w 1967 roku trwały dziesięć dni. Jednym z punktów była wystawa w sali gimnastycznej liceum. Inicjatorami powstania był nauczyciel języka polskiego pan Kubacki i malarz, architekt, fan twórczości Noakowskiego Stefan Pągowski. Od słowa do słowa doszło do czynów. Gmina przekazała budynek włocławskiego muzeum, które podjęło się otworzenia w Nieszawie swojego oddziału– opowiada pan Ryszard Lewandowski.

Dawny dworek zamienił się w budynek komunalny, który po kolei opuszczały kolejne rodziny. W 1979 roku rozpoczęto remont budynku, a 15 maja 1983 roku było otwarcie placówki.

W muzeum są dwie wystawy stałe. Pierwsza poświęcona jest życiu i twórczości Stanisława Noakowskiego, a druga na piętrze to ekspozycja poświęcona nauczycielowi Stanisława – Ludwikowi Bouchardowi. Pan Ludwik był nie tylko jego pierwszym nauczycielem rysunku, przyjacielem rodziny, ale też opiekunem. Ojciec Stanisława zmarł, gdy ten miał 12 lat.

Po pomieszczaniach oprowadza pan Ryszard, który jak mało kto zna ciekawostki z życia architekta, a także wplata w nie historię Nieszawy.

- Posiadamy 65 prac Stanisława Noakowskiego, ale na stałe w Nieszawie jest dwadzieścia. Reszta znajduje się w muzeum we Włocławku. Posiadamy też pamiątki od potomków Ludwika Bouchard. Z pewnością warto znaleźć chwilę i zwiedzić naszą placówkę. Przygotowujemy się do kolejnej wystawy czasowej, otwarcie już 27 sierpnia, a prezentować będziemy prace pana Mariusza Konczalskiego.

Ryszard Lewandowski w nieszawskim muzeum pracuje od 33 lat, choć już kilka lat jest na emeryturze bardzo lubi swoje zajęcie. Do pracy trafił przez przypadek. Wcześniej placówką kierowała Maja Klimaszewska, która dojeżdżała z Włocławka. Zmęczona dojazdami szukała zastępstwa. Pan Ryszard wcześniej był animatorem w Domu Kultury, później uczył plastyki, aż trafił do muzeum. Co ciekawe urodził się tego samego, 26 marca, co Stanisław Noakowski.

Muzeum jest otwarte od wtorku do niedzieli.

W dni powszedni w godzinach 8 – 16, w soboty i w niedzielę od 10 do 17. Bilety ulgowy 5 zł, a cały wynosi 7 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto