Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Helena Murawska ze Zbrachlina skończyła sto lat. Były medale i sto róż [zdjęcia]

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Setne urodziny Heleny Murawskiej ze Zbrachlina
Setne urodziny Heleny Murawskiej ze Zbrachlina Ewelina Fuminkowska
We małej wsi Włoszyca 15 maja 1923 roku w domu państwa Rajewskich urodziła się mała Helenka. To było ich pierwsze dziecko, najstarsza z siedmiorga rodzeństwa. Całe życie ciężko pracowała, nigdy się nie skarżyła i ma świetne poczucie humoru.

Pani Helena jeszcze rok temu 99. urodziny, przez pomyłkę w dokumentach, świętowała 19 maja. Dopiero zamieszanie związane z setnymi urodzinami i poszukiwaniem materiałów, wyprostowały błąd, który powstał dawniej. Pani Helenka to niezwykle uprzejma i wesoła seniorka, nigdy nikt nie widział jej zdenerwowanej, a ona do wszystkiego podchodzi ze spokojem i uśmiechem.

Urodziła się jako najstarsze dziecko Antoniego i Walerii Rajewskich z Włoszycy, miała jeszcze cztery siostry i dwóch braci. Żyją jeszcze jej dwie najmłodsze siostry bliźniaczki, które mają 88 lat.

Pani Helenka skończyła 5 klas szkoły podstawowej, ponieważ musiała pracować i pomóc w wychowaniu młodszego rodzeństwa chorej matce. W czasie II wojny światowej była skierowana na przymusowe prace w niemieckim gospodarstwie w Starym Zbrachlinie, właścicielem był Niemiec "Sznajder".

Tam poznała swojego męża Tadeusza Murawskiego, żołnierza Armii Krajowej, z którym wzięła ślub 25 lutego 1948 r. w Lubaniu.

Z mężem w Starym Zbrachlinie kupili budynek po byłym kościele ewangelicko- augsburskim, w którym mieściła się również szkoła oraz niewielki kawałek ziemi w miejscowości Stannowo. Następnie rozbudowali dom i budynki gospodarcze.

Z mężem wychowała troje dzieci - dwóch synów i córkę. Pan Tadeusz zmarł mając 70 lat, zgodnym i szczęśliwym małżeństwem byli przez 39 lat.
W 2015 roku pani Helenka pochowała syna, wtedy też przeniosła się do wnuczki i jej rodziny, gdzie nie ukrywa, że ma niezwykle dobrze.

Stulatka chętnie wspomina minione lata, ma bardzo dobrą pamięć. Nie ukrywa, że po wojnie żyło im się biednie, a ona ciężko pracowała, by zapewnić wszystko swoich pociechom. "Dzieci do szkoły chodziły biednie ubrane, ale zawsze czyste". Nigdy nie narzekała. Wspomina też lata przedwojenne, konie swojego ojca, ciężką chorobę sióstr i pracę.

Krótko po wojnie uczyła się i pomagała akuszerce z Nieszawy. Pomogło jej to w trudnych chwilach, sama odebrała poród od swojej córki, wówczas w 1968 r. na świat przyszła jej wnuczka.

Pani Helena należy od ponad 50 lat do KGW w Zbrachlinie, a także do koła różańcowego przy miejscowej parafii.

Jej receptą na długowieczność jest praca. Zawsze była osobą bardzo towarzyską i pozytywnie nastawioną do życia. Lubi żartować, jest spokojna i niezwykłą miłością obdarza wszystkie wnuki oraz prawnuki.

W wolnych chwilach uwielbia oglądać informacje sportowe zwłaszcza skoki narciarskie, ma swoje ulubione seriale i popołudnia spędza przed telewizorem. Każdego ranka wykonuje gimnastykę, np. leżąc w łóżku, robi rowerek.

Doczekała się czterech wnuczek, wnuka, dwóch prawnuczek, siedmiu prawnuków oraz jednej praprawnuczki.

Z okazji jej setnych urodzin z upominkiem odwiedził ją wójt gminy Waganiec, Piotr Kosik, radna, a także Marek Smoczyk, sekretarz województwa, od którego pani Helena odebrała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Z dobrą wiadomością przyjechała również Emilia Michalak z aleksandrowskiego KRUS-u, która prócz życzeń, kwiatów poinformowała o zwiększonym świadczeniu.

Panie Helenie dziękujemy za serdeczną rozmowę. Życzymy dużo zdrowia, spokoju i radości. Dwieście lat, panie Heleno!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto