Dom Pomocy Społecznej w Grabiu został beneficjentem Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego

Dom Pomocy Społecznej w Grabiu (powiat aleksandrowski), Dom dla Samotnych Matek w Żołędowie (powiat bydgoski) i toruńskie Hospicjum dla Dzieci „Nadzieja” oraz podopieczni placówek opiekuńczych z Ukrainy to beneficjenci tegorocznego Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego. To już 12. edycja imprezy charytatywnej. Tym razem wszyscy bawić się będą już 20 stycznia w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki.

Siostry Elżbietanki do Grabia trafiły w 1923 roku i prowadzą tam dom dla niepełnosprawnych intelektualnie oraz z niepełnosprawnością sprzężoną. Obecnie przebywa w nim 70 osób, dzieci, młodzież, a także osoby dorosłe. To osoby z bagażem trudnych przeżyć, tam otrzymują wsparcie licznych ekspertów i serce pełne miłości od swoich opiekunów.

- To jest dom naszych podopiecznych, jedyny, jaki znają. Tutaj czują się kochani, akceptowani, bezpieczni. Na nas spoczywa odpowiedzialność, żeby umiejętnie pokazywać im i tłumaczyć świat - wyjaśnia siostra Jana Majewska z Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Grabiu.

Podopieczni z Grabia nie tylko tam mieszkają, ale także się uczą, mają tu zajęcia indywidualne. Tam odbywa się konieczna rehabilitacja.

- Potrzeby są różne, ale najtrudniej uzbierać środki na remonty. A chcemy, by ten dom był przyjazny i ładny, żeby czuli się tu bezpieczni - dodaje s. Jana Majewska. - Koszty materiałów budowlanych są bardzo wysokie. A dom to także ściany, chociaż one nie są najważniejsze, jednak mają też wpływ.

Siostry Elżbietanki chcą wyremontować jedno z pięter w DPS w Grabiu. Koszty są ogromne.

- Chcemy, żeby ten dom był kolorowy, przyjazny, żeby podopieczni dobrze się w nim czuli. Dom to też ściany, może one nie są najważniejsze, ale też mają wpływ - tłumaczy s. Jana Majewska. - Czasy są trudne, ale myślę, że serca ludzi są gorące i ofiarne. Ludzie chcą pomagać. Każdego dnia Pan Bóg przesyła dobrych ludzi.