Mieszkańcy centrum Aleksandrowa Kujawskiego mieli dość nocnych awantur i krzyków, szczególnie w pobliżu kilku sklepów, gdzie sprzedawano alkohol. Petycja z 19 podpisami trafiła do burmistrza, Arkadiusza Gralaka, który dokładnie sprawdził całą sytuację.
Nocne spożycie alkoholu przez mieszkańców małego miasteczka zostało prześwietlone. Dane z policji, straży miejskiej i izby wytrzeźwień nie pozostawiały złudzeń. Interwencji spowodowanych nadużyciem alkoholu było bardzo dużo.
- Nad sprawą pracowaliśmy od maja. Z danych, które otrzymaliśmy z policji, wynikało, że jest bardzo dużo nocnych interwencji - tłumaczy Arkadiusz Gralak, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego. - Pozyskane informacje potwierdzały doniesienia. Na zakłócenia ciszy najbardziej narzekali mieszkańcy śródmieścia.
Stolica powiatu aleksandrowskiego postanowiła ograniczyć możliwość kupowania alkoholu od godz. 23 do 6 rano, uzasadniając swoją decyzję licznymi awanturami i zakłócaniem ciszy nocnej. Radni taką decyzję podjęli podczas wrześniowej sesji. Uchwała obowiązuje od 19 października, czyli 14 dni po wpisaniu do Dziennika Urzędowego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Prohibicja, czyli całościowy lub częściowy zakaz sprzedaży alkoholu, jest w Polsce różnie odbierana. W czasach PRL zakaz sprzedaży napojów alkoholowych obowiązywał do godziny 13:00. Miało to pomóc w walce z piciem alkoholu... w pracy.
Od 2018 roku decyzję w tej kwestii, zgodnie z nową ustawą, podejmują samorządy. Władze miasta mogą określić godziny i miejsce, w których sprzedaż alkoholów jest zakazana.
W Aleksandrowie Kujawskim zakaz obowiązuje na terenie całego miasta. Napojów alkoholowych przeznaczonych do
spożycia poza miejscem sprzedaży nie można kupić ani sprzedać w godzinach od 23 do 6 rano. Zakaz nie obowiązuje w barach i restauracjach.
Co się zmieniło w mieście, gdy wprowadzono ograniczenie sprzedaży alkohol?
- Jest spokojniej. Pracownicy interwencyjni zauważyli, że nie ma tzw. ścieżek zdrowia, od sklepu z alkoholem do wiaduktu było dużo rozrzuconych małych butelek po mocnych trunkach. Teraz jest tego mniej - dodaje Arkadiusz Gralak. - Nasze miasto nie jest jedynym samorządem, które wprowadziło ograniczenia.
Z decyzji radnych zadowoleni są też mieszkańcy. - Nie ma awantur, nie ma krzyków w nocy. Jeżeli nawet kupią ten alkohol po 23, to po cichu. Zabierają butelkę i odchodzą - tłumaczą nam mieszkańcy.
- Rano wychodziłam z psem na spacer. W parku było dużo małpek i butelek po winach. Teraz jest tego mniej. Właściciele jednak boją się kary - dodaje nam pani Alina.
Są też głosy sprzeciwu, głównie właścicieli sklepów z alkoholem. Podczas ostatniej sesji jeden z miejskich rajców apelował, by ograniczenie wprowadzić do godz. 5. O poprawki poprosił jeden ze sprzedawców, podobno niektórzy potrzebują napojów alkoholowych... do pracy.
Miasta w Polsce, które ograniczyły sprzedaż alkoholu:
- Zakopane
- Bydgoszcz
- Starachowice
- Piotrków Trybunalski
- Kraków
- Trójmiasto
- Poznań
- Wrocław
- Łódź
- Katowice
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
