Ciechocinek czeka na powrót turystów i kuracjuszy

Przez ostatnie tygodnie w hotelach mogły zatrzymywać się tylko osoby podróżujące służbowo. Od poniedziałku, 4 maja może to zrobić każdy. To efekt kolejnego etapu zmniejszenia obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa. Decyzja rządu jest nadzieją dla uzdrowisk takich jak Ciechocinek, który większość swojej gospodarki opiera na turystach i kuracjuszach. - Nasze miasto to blisko 5,5 tysiąca miejsc sanatoryjnych, nie wspominając o bazie hotelowej, pensjonatowej i kwaterach prywatnych, gdzie jednocześnie może przebywać około 2 tys. osób - wylicza Leszek Dzierżewicz, burmistrz.

Początek maja od lat zwiastował w Ciechocinku eksplozję gości. Wiąże się to z rozpoczęciem sezonu kuracyjnego i wielkimi imprezami. Teraz jednak miasto świeci pustkami. Nasuwa się zatem pytanie czy powolne zmniejszanie rządowych restrykcji przywróci życie do perły uzdrowiskowej? - Ostatni weekend pokazał, że niewielka liczba gości już zaczyna się pojawiać - mówi Leszek Dzierżewicz. - Mam nadzieje, że w związku z przywracaniem gospodarki nastąpi powrót do normalności, choć nie będzie to łatwe. Trwający stan epidemii spowodował daleko idącą ostrożność wśród ludzi, szczególnie osób powyżej 50 roku życia, czyli tych najliczniej nas odwiedzających.

- Obrazek, który obserwowaliśmy przez sześć tygodni to była masakra - kontynuuje burmistrz. - Czego podobnego najstarsi Ciechocinianie nie pamiętają. Wszyscy chcemy żeby to się jak najszybciej skończyło.

W związku z epidemią władze były zmuszone d o odwołania wszystkich majowych imprez. Tych w Ciechocinku dzieje się naprawdę sporo. Co więc teraz może przyciągnąć turystów? - Zabrzmi to paradoksalnie, ale kusić może u nas spokój. Jest to też czyste powietrze i sukcesywnie uruchamiane atrakcje wodne - opowiada włodarz miasta. - Rozpoczęliśmy również pracę przy nasadzeniach kwiatowych, by miasto z każdym dniem piękniało.Nie zapominajmy także o sztandarowej ofercie naszego miasta, czyli możliwości wykonywania zabiegów, choć oczywiście w ograniczonym zakresie.