Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbiórka krwi dla poparzonych pań z KGW w Odolionie. Zdjęcia i wideo

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
W Aleksandrowie Kujawskim zorganizowano zbiórkę krwi dla poważnie poparzonych pań z KGW O’dolinka. Nie brakowało chętnych do podzielenia się tym cennym płynem. Obecnie trzy panie przebywają w szpitalu, stan dwóch jest ciężki.

W Chełmnie, podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Polska od Kuchni (23 lipca 2023), doszło do zapłonu substancji łatwopalnej w urządzeniu gastronomicznym.
- Nie wiem, jak to było. Akurat byłam za stołem i mieszałam w garach. Usłyszałam tylko krzyk Ani „Palę się” – opowiada Teresa Dalasińska, przewodnicząca KGW O’dolinka w Odolionie.

Łatwopalna substancja spadła na ziemię i poleciała w inne miejsca. Sześć pań zostało poparzonych. - Byłyśmy w długich spódnicach, to wszystko plastik, błyskawicznie zaczęło się palić – opowiada pani Teresa.

Z pomocą ruszyły inne gospodynie i publiczność. Jeden z mężczyzn był strażakiem i szybko opanował sytuację.

- Ucierpiało sześć pań. Jedna z naszych koleżanek ma za sobą już cztery operacje. Wszystkie potrzebują krwi, dlatego organizowane są zbiórki tego cenne płynu. Ania i jeszcze jedna z dziewczyn leżą w Gryficach. Trzecia z dziewczyn jest w Grudziądzu, ale też ma zostać przetransportowana do Gryfic. Ma ponad 40 proc. poparzonego ciała – tłumaczy przewodnicząca O’dolinek. - Naprawdę oparzenia to jest paskudztwo i na pewno to będzie długoterminowe leczenie. Kosztowne przede wszystkim. One cierpią, to jednak bardzo boli.
Dla pań z Odolionu zorganizowano zbiórkę na portalu pomagam.pl, jest również grupa na portalu społecznościowym, gdzie można licytować przedmioty.

Panie z KGW Kruszynek zorganizowały kiermasz ciast, był także koncert Jacka Szyłkowskiego.

Tym razem dla pań, które przebywają w szpitalu zbierana była krew. Pierwszy krwiobus był w Wagańcu, a w piątek, 4 sierpnia w Aleksandrowie Kujawskim.

- Znam Anię od podstawówki. Pierwszy raz oddaję krew, ale bardzo chciałam pomóc chociaż w ten sposób. Pracuję w GOK w Służewie i nie raz współpracowałam z paniami z O’dolinki. Zachęcam innych do pomocy – tłumaczy Monika Kłos.

Pan Barbara Lewandowska od 2018 roku jest członkiem KGW w Odolionie. - Nie było mnie podczas tego wypadku w Chełmnie. Bardzo współczuję dziewczynom, nie wyobrażam sobie ich cierpienia. Chciałam oddać krew dla Ani.

Chętnych do oddania krwi nie brakowało. Kolejka szybko się powiększała.
- Jestem ze Stawek. Słyszałem o zbiórce i chciałem pomóc paniom z Odolionu. Krew oddaje podczas jakiś akcji. Warto oddać krew dla innych – dodaje Mateusz Jaskólski.

Potrzebna jest każda grupa krwi. Krew można oddać w punkcie krwiodawstwa lub w krwiobusach, wystarczy zaznaczyć, że to dla poparzonych pań z KGW O'dolinka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto