Nie da się po prostu żyć. Przejeżdżają na tych swoich motorach przez naszą główną ulicę, nie bacząc na innych, ile mocy w silniku. Tego ryku nie można wytrzymać - skarżą się mieszkańcy. - Niech władze coś z tym robią!
Ulica jest oczywiście stosownie oznakowana, podobnie zresztą jak inne drogi w gminie. Wiosną tego roku oznakowanie to sprawdzała powiatowa komisja, składająca się m.in. z przedstawicieli zarządcy dróg, policjantów i gospodarzy gminy.
- Uczestniczyłem ostatnio w zebraniach wyborczych we wszystkich sołectwach. Mieszkańcy poruszali różne tematy, także dróg i ich oznakowania - mówi wójt Marek Dybowski. - Ale przyznam szczerze, że o motocyklistach nie było mowy. Przyjmuję tę uwagę, zgłaszaną przez mieszkańców za pośrednictwem „Gazety Pomorskiej”, poproszę naszego kierownika posterunku policji o częstsze kontrole.
Zgodnie z sugestiami mieszkańców zapytaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg o możliwość wybudowa na głównej drodze w Topólce progów spowalniających.
- Niestety, nie test to możliwe. Zabraniają tego przepisy. To jest droga powiatowa, którą poruszają się różne pojazdy, ciężarówki, czy komunikacji publicznej - twierdzi kierownik Zbigniew Zajączkowski.
Co na to motocykliści?
Ze zdumieniem czytałem artykuł w „Gazecie Pomorskiej” odnoszący się do motocyklowych rajdów w miejscowości Topólka. Sam jestem motocyklistą i przedstawicielem jednego z lokalnych klubów motocyklowych, więc może warto wysłuchać też tej drugiej strony. Donosy łatwo pisać, trudniej jest się bronić, ale postaram się odeprzeć atak kierowany w motocyklistów. Przykro czyta się akapity mówiące o naszych „bandyckich” rajdach i braku poszanowania przez motocyklistów prawa ruchu drogowego.
Motocykliści to osoby myślące, posiadający rodziny ,dzieci, bliskich. Tak jak każdy człowiek chcemy wracać bezpiecznie do domów i nie wyrządzić nikomu postronnemu krzywdy. Mam świadomość, że nie jesteśmy czasami „aniołkami”, lecz nie chcemy stracić prawa jazdy za głupotę.
Policja w Topólce jest bardzo rygorystyczna i aptekarsko szczegółowa w kontrolach, wiec nie ma szans, aby przez Topólkę pędzić z demoniczną prędkością! Wniosek jest prosty: napisał do redakcji jakiś sfrustrowany mieszkaniec Topólki, któremu z zasady nie podoba się wszystko i pisze bzdury szkalując wielu niewinnych motocyklistów.
Wspomnę jeszcze, iż niedawno odbywały się w gminie Topólka dożynki gminno-parafialne, na które zaproszono motocyklistów, nasze przybycie wywołało ogromne zainteresowanie i podziw zgromadzonych tam mieszkańców gminy, a przede wszystkim radość zgromadzonych tam dzieci. To chyba świadczy o tym, że w oczach 90 proc. mieszkańców nie jesteśmy „zbójami na motocyklach”!
Nadmienię jeszcze, iż aktywnie działamy na rzecz promowania naszych kochanych Kujaw w całej Polsce. Gościliśmy w Domu Dziecka w Brzeziu, gdzie sprawiliśmy ogromną radość przebywającym tam wychowankom(...).
Cały list zamieszczamy na naszej stronie TUTAJ.
Czekamy na opinie Czytelników w tej kontrowersyjnej sprawie.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?