Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warsztat Terapii Zajęciowej "Karczemka" z Otłoczyna ma już 30 lat. Świętowali swój jubileusz [zdjęcia]

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
Warsztat Terapii Zajęciowej "Karczemka" z Otłoczyna ma już 30 lat. W środę, 7 czerwca, obchodzili swój piękny jubileusz, a z tej okazji odwiedzili ich przyjaciele z innych warsztatów. Były gratulacje i upominki, ale najcenniejszy okazał się wspólnie spędzony czas.

- To piękny jubileusz - mówi Agnieszka Leńska, kierownik WTZ "Karczemka" w Otłoczynie. - Działamy tu od trzydziestu lat. Nasza placówka to ośrodek dzienny zajmujący się rehabilitacją zawodową i społeczną. Mamy 50 podopiecznych z powiatu aleksandrowskiego, którzy starają się zrehabilitować i wyjść w życie. To osoby niepełnosprawne intelektualnie i chore psychicznie, często ze współwystępującymi niepełnosprawnościami. Co nie zmienia fakt, że rewelacyjnie radzą sobie w życiu.

"Karczemkę" założyła fundacja im. Brata Alberta, której prezesem jest Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Fundacja powstała 20 maja 1987 roku, a powołali ją Zofia Tetelowska, Stanisław Pruszyński i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz osoby wywodzące się z Duszpasterstwa Osób Niepełnosprawnych oraz wspólnot Wiara i Światło z Krakowa. W całej Polsce prowadzi 12 WTZ, cztery domy stałego pobytu oraz szereg świetlic, placówek i środowiskowych domów samopomocy

W Otłoczynie jest dziesięć prężnie działający pracowni. - Stanowią dla uczestników swego rodzaju centrum. Wokół nich kręci się dzień naszych podopiecznych. Mamy poczucie, że tworzymy wspólnotę i jesteśmy potrzebni innym - dodała pani Agnieszka.

Instruktorzy to ludzie z pasją, tak mówią o nich podopieczni, którzy nie tylko pokazują, jak wykonać pracę, ale rozwiązują inne problemy od złamanych serc po kłopoty w domu. Nie brakuje im pomysłów na aktywne spędzenie czasu, a w pracowniach powstają prawdziwe cudeńka.

Dla Krzysztofa WTZ to druga rodzina. - Jestem tu od 1993 roku, teraz w grupie ceramicznej. Bardzo lubię spędzać tu czas i przyjeżdżać.

Justynka nie ukrywa, że zajęcia w Otłoczynie zmieniły jej życie. - W 2006 roku namalował tu pierwszy obraz - wspomina. - Bardzo się tu zmieniłam. Zajęcia pomagają mi odnaleźć się w życiu i cieszyć się nim. Nie wyobrażam sobie dnia bez zajęć w Karczemce.

Jubileusz 30-lecia WTZ rozpoczął się od uroczystej Mszy Świętej, a kazanie wygłosił ks. Adam Machowski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie, który podkreślał, jak ważne jest oparcie naszego życia na Krzyżu Chrystusa. W ten sposób nawiązywał do innego ważnego elementu jubileuszu. Po Eucharystii poświęcono nowy krzyż, który stanął przed budynkiem warsztatów.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że Aleksandrów Kujawski jest odpowiednio dostosowany dla osób z niepełnosprawnością?

Nie zabrakło kwiatów, życzeń i upominków, ale także miłych spotkań oraz rozmów. Do Otłoczyna przyjechali podopieczni z innych placówek, łącznie ponad 160 osób. Wspólnie mogli obejrzeć pokaz psów policyjnych, bawić się z alpakami, a także potańczyć. Wszyscy zaproszeni goście otrzymali ceramiczne obrazy, na których przedstawiony był warsztat.

Zapytaliśmy podopiecznych '"Karczemki", czego im życzyć z okazji 30-lecia. - Siły i cierpliwości dla naszych instruktorów. Żeby nasz warsztat działa jeszcze 130 lat - wymieniają.

- To piękne poświęcić swój czas drugiemu człowiekowi. Mieć tyle siły, by pomagać słabszym i niepełnosprawnym - mówił podczas mszy ks. Machowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto