W Ekoskład Służewo składowali odpady w nielegalny sposób. Dwie osoby z zarzutami

Aleksandrowska prokuratura prowadziła postępowanie na wniosek Kujawsko- Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Podczas kontroli stwierdzono, że cześć odpadów składowana jest poza odpowiednią kwaterą. Zawiadomienie wpłynęło 8 grudnia 2021 roku. Wcześniej w prokuraturze toczyło się bardzo podobne postępowanie, które zostało umorzone pod koniec grudnia 2020 roku. Zawiadomienie wówczas złożył wójt gminy Aleksandrów na wniosek mieszkańców.

Tym razem postawiono zarzuty dwóm osobom. Zarzuty z art. 183 paragraf 1 KK, czyli nieodpowiednie postępowanie z odpadami usłyszeli Gerard S. i Andrzej S. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Śledczy akta sprawy do aleksandrowskiego sądu przekazali 28 grudnia 2022 r., sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.

- Odpady były składowane poza kwaterą, w miejscu, gdzie nie była zabezpieczona gleba. Biegły, którego powołaliśmy, ustalił, że miało to wpływ na środowisko. Substancje mogły przedostać się do gleby i wód gruntowych – powiedział Mariusz Ciechanowski, prokurator rejonowy w Aleksandrowie Kujawskim.

Substancje, które przedostały się do środowiska, mogły mieć wpływ na zdrowie mieszkańców. Jak ustalili śledczy, odpady były składowane poza kwaterą od grudnia 2015 do grudnia 2021 roku, czyli aż 6 lat. - Zarzuty usłyszały osoby decyzje – dodał prokurator.

Ekoskład jest także pod lupą śledczych z Bydgoszczy, którzy sprawdzają dokumenty i faktury. Prokuratura Rejonowa w Aleksandrowie Kujawskim również prowadzi drugie postępowanie. Sprawa jest wyjaśniana, a dotyczy faktur rozliczeniowych za telefony komórkowe, które trafiły do pracowników spółki.

Od 1 czerwca 2022 r. nowym prezesem spółki Ekoskład jest Sylwester Topolewski. W ogłoszonym konkursie startowało pięciu kandydatów. Z poprzednikiem umowa została rozwiązana z powodu… braku zaufania. Mimo zmiany członkowie Stowarzyszenia „Czas dla natury” obawiają się, że dalej w firmie dochodzi do licznych naruszeń. W ostatni piątek lutego w piśmie do WIOŚ i innych instytucji poinformowali, że na terenie składowiska mogą być zakopywane odpady. WIOŚ przekazał sprawę do prokuratury.