Ukradł klucze do zakładu, w którym pracował a potem się do niego włamał

Jak się okazało, jeden z nich był pracownikiem obiektu i do włamania użył skradzione wcześniej klucze, którymi się posłużył. Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Skradzione przedmioty wróciły już do właściciela.

Do włamania do obiektu produkcyjnego doszło w nocy z 16/17 listopada. Nieznani wówczas sprawcy wynieśli spawarki, dwie butle tlenowe i reduktor. Pokrzywdzony wycenił straty na ponad 5000 złotych. Aleksandrowscy policjanci na podstawie uzyskanych informacji oraz zabezpieczonych dowodów ustalili, iż w tą kradzież może być zamieszany jeden z pracowników obiektu. 28-letni mężczyzna został zatrzymany w środę (18.11.).

Jak ustalili policjanci działał wspólnie ze swoim kolegą. Najpierw z terenu firmy wyniósł klucze a następnego dnia wspólnie z kompanem posłużyli się skradzionymi kluczami i dostali się do wnętrza obiektu. Wszystkie skradzione przedmioty zostały znalezione w zaroślach nieopodal miejsca włamania. Drugi z włamywaczy został zatrzymany w dniu wczorajszym. Obydwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem.

Dodatkowo w wyniku pracy aleksandrowskich śledczych udało się udowodnić nieuczciwemu pracownikowi jeszcze jedną kradzież, dokonaną również na terenie firmy w której pracował. Za kradzież z włamaniemkodeks karny przewiduje kare do 10 lat pozbawienia wolności.