Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na I Festiwalu "Muzyka Wisły" w Nieszawie. Polska muzyka przyciągnęła melomanów [zdjęcia, wideo]

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
W niedzielę, 4 czerwca, odbył się pierwszy Festiwal "Muzyka Wisły" w Nieszawie. Sceną był prom, a niej wystąpili artyści z całego świata. Tłumnie zgromadzona publiczność usłyszała polskie utwory.

- Mamy festiwale muzyki włoskiej, francuskiej, ale nie ma nigdzie w pobliżu festiwalu z muzyką polską - tłumaczy Aleksander Kamedulski, dyrektor Festiwalu "Muzyka Wisły" w Nieszawie i pomysłodawca imprezy. - Jestem nieszawianinem, więc wybór miasta, w którym odbędzie się nasz Festiwal, był dla mnie oczywisty. Poza tym jakiś czas temu za cel postawiłem sobie, żeby promować Nieszawę wszelkimi sposobami, korzystając z moich doświadczeń i kontaktów jako śpiewaka, ale również bazując na potencjale naszej agencji koncertowej. Jest dla mnie dużą satysfakcją, że mój plan promocji miasta poprzez Festiwal podziela burmistrz Przemysław Jankowski.

Festiwal nad brzeg Wisły przyciągnął tłumy. Około tysiąca osób wsłuchiwało się w utwory muzyki polskiej od opery po znane przeboje.

- Zaczynam od opery Moniuszki, skoro jesteśmy na Wisłą, to musi być "Flis". Koncerty będą przerywane rozmowami ze znanymi gośćmi - dodał Aleksander Kamedulski.

Pomysł, który narodził się na początku roku, zaowocował, a burmistrz Nieszawy, Przemysław Jankowski, nie ukrywa, że taka promocja miastu jest potrzebna.

- Po koncercie kolęd w wykonaniu pana Aleksandra Kamedulskiego zaczęliśmy rozmawiać o festiwalu nad Wisłą. Już w marcu mieliśmy zarys całej imprezy. Cieszę się, że pan Aleksander, chce promować swoje rodzinne miasto. Liczę, że impreza będzie cykliczna i za rok znów się spotkamy - powiedział Przemysław Jankowski.

Występ gwiazd spotkały się z gromkimi oklaskami. - Cudowna impreza, piękne miejsce, już czekam na kolejny, ale nie rok. Mam nadzieję, że szybciej odbędzie się kolejny - powiedziała mieszkanka Torunia.

Pani Marzena na festiwal przyjechała z rodziną z Ciechocinka. - Blisko, piękna pogoda i coś ciekawego. W uzdrowisku jest wiele festiwali, ale utwory polskie mnie przyciągnęły, to był strzał w dziesiątkę - dodała.

Pan Tomasz przyjechał z okolic Kowala. - Przeczytałem o festiwal w "Gazecie Pomorskiej". To okazja do spędzenia czasu z rodziną i posłuchania pięknej muzyki. Odbiór na żywo jest niesamowity, a piękna pogoda i krajobraz dodał uroku. Gdyby festiwal miał być w sali, to na pewno bym się nie wybrał - tłumaczy.

Patronat medialny nad imprezą objęła "Gazeta Pomorska" i portal aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto