Powiat Limanowski. Rozpoczął się strajk nauczycieli w regionie

W szkołach, które do strajku przystąpiły odwoływane są lekcje i zajęcia w przedszkolach. Mimo, że wcześniej w tej sprawie, odbyły się referenda, to, jak pokazało życie, nie wszyscy do strajku postanowili się przyłączyć.

- W Limanowej, na jedenaście szkół, których nauczyciele w referendum opowiedzieli się za strajkiem, ostatecznie do niego przystąpiło pięć szkół, dwie podstawowe i trzy ponadgimnazjalne - mówi Jacek Goliński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Dzisiaj zajęcia są zawieszone w Szkole Podstawowej nr 3 w Limanowej, Szkole Podstawowej nr 1 w Starej Wsi, a także Zespole Szkół Nr 1, I Liceum Ogólnokształcącego i Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II.

Dyrektorzy informowali uczniów i rodziców o proteście, ale do ostatniej chwili nie było wiadomo, jak ten strajk będzie wyglądał.

- Zapewniliśmy naszym uczniom opiekę i bezpieczeństwo. Nie przyszło ich dzisiaj dużo do szkoły. Także wszystko mamy pod kontrolą. Egzaminy na pewno się odbędą – mówi Bogumiła Cieżak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Mszanie Dolnej.

W Mszanie Dolnej zarówno szkoła podstawowa nr 1, jak i „dwójka”, do strajku przystąpiły. Z dwóch szkół średnich znajdujących się na terenie miasta od strajku odstąpili nauczyciele „ogrodnika”, a w Zespole Szkół Techniczno – Informatycznych, ciągle nie zawiązał się komitet strajkowy.

- Sytuacja jest rozwojowa i dynamiczna. Czekam na ruch ze strony nauczycieli, którzy w referendum opowiedzieli się za strajkiem – tłumaczy Andrzej Dębski, dyrektor placówki.

W pozostałych gminach powiatu limanowskiego strajk ma ograniczoną formę. W czterech szkołach gminy Niedźwiedź zawiązały się komitety strajkowe. W Tymbarku protest podjęli nauczyciele Szkoły Podstawowej. Podobnie jest w szkole podstawowej w Jodłowniku i Wilkowisku. W gminie Mszana Dolna do ogólnopolskiego strajku przystąpili nauczyciele z Kasiny Wielkiej i Łostówki.