Tyle jest narzekania wokół, tegoroczna susza, różne inne problemy, mało kto jest zadowolony z tego, co nas otacza. Czy rolnicy z gminy - która, jak by nie patrzeć, jednak nazywa się Dobre - mają powody do narzekania?
Wielu rolników jest niezadowolonych z sytuacji finansowej swoich gospodarstw, z rosnących ciągle kosztów produkcji, niskich cen skupu produktów, które wytwarzają. Mimo to wsie gminy Dobre do najbiedniejszych nie należą, produkcja rolna stoi tu na wysokim poziomie.
- Mamy tu wiele dużych gospodarstw specjalizujących się w hodowli bydła mlecznego i produkcji mleka. Ostatnio jednak rolnicy odchodzą od tej produkcji, bo cena mleka spadła radykalnie, ze złoty pięćdziesiąt do nawet osiemdziesięciu groszy - twierdzi wójt Stefan Śpibida. - W dużych oborach, takich na sto i więcej krów, rolnicy redukują stan bydła, mniejsze z trudem sobie radzą, albo są po prostu zamykane.
Co gmina robi dla rolników, zwłaszcza tych mniej zasobnych, bo ci bogaci pewnie sami jakiś sobie poradzą?
- Przede wszystkim realizujemy nasze podstawowe zadania w dziedzinie budowy infrastruktury, to jest wodociągów, dróg i tym podobnych urządzeń. Podpisaliśmy wiele umów na dofinansowanie naszych przedsięwzięć, m.in. tak ważnej dla gminy inwestycji, jak rozbudowa stacji uzdatniania wody w Dobrem. Potrzeba na to ma ponad dwa miliony złotych, z czego połowę stanowi dotacja - dodaje wójt Śpibida.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?