Przedstawiciele stowarzyszenia spotkali się z mieszkańcami na Placu 3 Maja. - Była to pikieta informacyjna połączona ze zbiórką podpisów pod projektem obywatelskiej ustawy mającej zabezpieczyć polski majątek narodowy przed nieuprawnionymi roszczeniami organizacji żydowskich – tłumaczy Bartosz Szatkowski, członek RMN. - Dokument ten sprzeciwia się założeniom amerykańskiej ustawy znanej jako S.447 poruszającej kwestie zwrotu bezdziedzicznego mienia żydowskiego przejętego w wyniku Holocaustu.
W Aleksandrowie podchodzili, pytali. - Odbiór nie był duży, bo sama specyfika, topografia miasta nie ułatwia przeprowadzania tego typu wydarzeń – kontynuuje Bartosz Szatkowski. - Mieszkańcy też nie spotykali się wcześniej z podobnymi akcjami, więc podejście mieli badawcze, asekuracyjne.
Wrócą na początku przyszłego roku. - Akcja w Aleksandrowie zostanie powtórzona w styczniu – zapowiada przedstawiciel RMN. - W tego typu miasteczkach celem pikiety nie jest zebranie podpisów, bo jest ich stosunkowo niewiele lecz dostarczenie informacji i zbieranie podpisów poprzez oddolna, indywidualną pomoc mieszkańców. W Aleksandrowie pojawiły się tez osoby postronne, które bardzo dobrze znały temat ustawy 447 i cieszyły się, że ktoś tutaj poruszył te kwestie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?