Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkania w Łodzi szybko drożeją. W ciągu roku ceny wzrosły o ponad 15 proc.

Wojciech Dłubakowski
Średnio za mieszkanie w Łodzi płaci się obecnie 260 tys. zł. Najczęściej jest to lokal o powierzchni 56 mkw.
Średnio za mieszkanie w Łodzi płaci się obecnie 260 tys. zł. Najczęściej jest to lokal o powierzchni 56 mkw. Grzegorz Gałasiński
Mieszkania w Łodzi ciągle drożeją. W lipcu za 1 mkw. lokalu na rynku wtórnym trzeba było płacić ok. 4,7 tys. zł. Mieszkania nowe kosztują średnio prawie 5,9 tys. zł za 1 mkw. W ostatnich miesiącach ceny w dużej mierze napędzają osoby, które kupują lokale w celach inwestycyjnych. W ostatnim kwartale 28 proc. wszystkich transakcji było nastawione na przyszły wynajem - wynika z raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance. Średnio za mieszkanie w Łodzi płaci się obecnie 260 tys. zł. To dwa razy mniej niż w Warszawie i 1,5 raza mniej niż w Poznaniu.

Autorzy raportu obliczyli, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy mieszkania w Łodzi na rynku wtórnym zdrożały średnio o 15,2 proc. - do 4.722 zł za mkw. Zbliżoną kwotę - 4.692 zł. - podaje jeden z większych portali nieruchomości. Trzeba jednak pamiętać, że to cena średnia. Za lokale najmniejsze sprzedający oczekują nawet 6,5 tys. zł za 1 mkw.

W lipcu w porównaniu do marca ceny w na rynku wtórnym wzrosły o 4,2 proc. Na tle innych polskich metropolii Łódź w dalszym ciągu wyróżnia się najtańszymi mieszkaniami. W ciągu ostatnich trzech miesięcy wzrosty cen w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu były znacznie wyższe (od 8 do prawie 10 proc.). Taka sytuacja trwa od lat i związana jest z sytuacją na lokalnych rynkach pracy.

Zobacz ile kosztują mieszkania w sześciu polskich metropoliach. Przejdź do galerii

W stolicy średnia cena za 1 mkw. jest najwyższa od 2011 r. i wynosi 9403 zł. Liderem wzrostu jest Gdańsk. W ciągu minionych 12 miesięcy ceny mieszkań wzrosły tam o ponad 22 proc. Podobnie jest w przypadku mieszkań nowych. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl obliczyli, że obecnie za 1 mkw. nowego lokalu w Łodzi trzeba zapłacić 5868 zł. Ta cena od początku kwietnia do lipca prawie się nie zmieniła (wzrost o 0,9 proc.). Inaczej było w Warszawie i Gdańsku, gdzie nowe lokale podrożały w tym czasie o 4,6 oraz 6,9 proc.

Przeciętny Polak najchętniej kupuje mieszkania dwupokojowe. Szczytem marzeń są nieduże trzy pokoje. Agencja Metrohouse przeanalizowała swoje transakcje z I kw. w sześciu największych miastach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań i Gdańsk). Prawie połowa (47 proc.) transakcji mieszkaniowych na rynku wtórnym dotyczyła mieszkań o metrażu 35 - 50 mkw. Taka powierzchnia z reguły obejmuje mieszkania dwupokojowe oraz nieduże lokale trzypokojowe.

Następne 30 proc. transakcji jest zawieranych na mieszkaniach o metrażu pomiędzy 50 a 65 mkw. Tylko 6 proc. klientów wybiera lokale większe niż 80 mkw. Mieszkania jednopokojowe wybrało w tym czasie 10 proc. kupujących. Wynika to w dużej z tego, że takich lokali jest niewiele. Z drugiej strony, 1 mkw. w kawalerce jest dużo droższy.

Wiosną kawalerki wystawione na sprzedaż w Łodzi błyskawicznie znajdowały nabywców. Obecnie na popularnych portalach ogłoszeniowych takie oferty „wiszą” dłużej. Czas pokaże, czy rynek się nasycił. Kawalerki i małe mieszkania dwupokojowe kupowane są bardzo często pod wynajem i przy obecnych cenach najmu potencjalni inwestorzy rzadko są skłonni płacić za nie więcej niż 170 – 190 tys. zł. Droższe mieszkanie oznacza niższą stopę zwrotu. Inwestorzy oczekują co najmniej 6 proc. zysku rocznie, a przy cenie 190 tys. zł za lokal (w którym nie trzeba robić remontu) oznacza to, że najemca miesięcznie powinien zapłacić ok. 1150 zł odstępnego. Jeśli doliczyć do tego czynsz i opłaty, miesięcznie za kawalerkę ok. 35 mkw. wychodzi ok. 1600 zł. Jeśli w mieszkaniu zamieszka para, daje to 800 zł na osobę. Obecnie poszukujący mieszkania na wynajem rzadko godzą się na wyższe stawki.

Zobacz za ile wystawione były najtańsze kawalerki w czerwcu:

Autorzy raportu zwracają uwagę, że II kwartał 2019 r. był rekordowy pod względem udzielonych kredytów hipotecznych. W tym czasie większość banków podwyższyła marże dla udzielanych przez siebie kredytów. Najbardziej zauważalny wzrost dotyczy kredytów z najniższym - 10-procentowym wkładem własnym. W przypadku kredytów z 20-procentowym lub większym wkładem warunki cenowe są niemal identyczne jak na początku roku. Nowością jest uzależnienie wysokości marży od lokalizacji nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu, które wprowadziło PKO BP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto