Lech Poznań w ligowym klasyku zremisował w Warszawie z Legią 2:2. Poznaniacy mieli bardzo apatyczny początek.
Trener van den Brom dokonał trzech zmian w składzie w porównaniu do meczu z Fiorentiną, ale i tak wydawało się, że lechici mają jeszcze "ołowiane" nogi.
Legia objęła prowadzenie w 13 minucie. Po podaniu z prawej strony do siatki trafił Pekhart.
Dopiero po dwóch kwadransach Kolejorz zaczął konstruować coś sensownego. Szanse mieli Ishak oraz Sousa.
Lech na dobre wrócił do gry dopiero po przerwie i szybko wyrównał. Skóraś na prawej stronie wdał się w drybling, zagrał na środek, skąd dośrodkował Murawski. Ishak wygrał walkę o piłkę, która trafiła do Sousy. Portugalczyk strzelił tak, że obrońcy Legii wpadli z piłką do siatki.
Drugi gol Portugalczyka, po pięknym strzale uciszył stadion Legii. Szkoda, że Kolejorzowi zdarzył się błąd w końcówce. Punkt przywieziony z Warszawy ma oczywiście swoją wartość. ale kibicom po tym co zobaczyli w drugiej połowie, pozostał na pewno niedosyt.
Zobacz, jak oceniliśmy piłkarz Lecha Poznań z Legią:
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?