Statystycznie - jeśli chodzi pożary - nie jest źle. W tym samym czasie w ubiegłym roku zanotowano ich 212, w tym roku do wczoraj 204. Ale gdy weźmie się pod uwagę wszystkie zdarzenia (drogowe, zdejmowanie gniazd os, wypompowywanie wody, itp), to wygląda to już gorzej: w ubiegłym roku 522 zdarzenia (z pożarami), w tym roku - 707. W lipcu strażacy wyjeżdżali 303 razy, w sierpniu - 115 razy.
- Strażacy wyjeżdżają kilka razy dziennie do rozmaitych zdarzeń - mówi kpt Karol Dobrzelecki, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. - W minioną środę mieliśmy aż dziewięć wyjazdów, z czego cztery do Siarzewa w gminie Raciążek, gdzie paliło się leśne poszycie. Wezwania odnotowano o godz. 13.08, o 14.57, o 18.37 i o 20.49. Podejrzewamy, że były to celowe podpalenia - nie ukrywa przedstawiciel straży.
Inne zdarzenia tego dnia to: paląca się trawa w Rożnie-Parcelach, wypadek drogowy, niebezpiecznie zwisający konar drzewa oraz dwukrotne wyjazdy do palącego się budynku mieszkalnego przy ul. Wspólnej w Aleksandrowie Kujawski. Strażacy nie wykluczają, ze przyczyną powstania ognia w budynku był niedrożny komin. Spalił się dach. Po czterech godzinach znów w to samo miejsce wzywano strażaków, bo zapaliła się belka.
Więcej w piątkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?