Kamil Malinowski z Aleksandrowa Kujawskiego kolejny raz wystąpił w programie TVP 1 „Jaka to melodia” [zdjęcia]

Mieszkaniec Aleksandrowa Kujawskiego przyzwyczaił się, że znajomi pytają go „jaka to piosenka”. Po pierwszych dźwiękach jest w stanie rozpoznać niemal każdy utwór. W telewizyjnym programie „Jaka to melodia?” wystąpił już siedemnaście razy. Pierwszy raz w 2015 roku.

-Debiutowałem krótko po maturze. Od zawsze oglądałem ten program i chciałem spróbować swoich sił, musiałem być jednak pełnoletni. Później była nauka do matury, a gdy miałem trochę czasu, zacząłem przygotowywać się do programu – opowiada Kamil Malinowski.

Pan Kamil pół roku przesłuchiwał wszystkie piosenki, oglądał program i stworzył bazę, która zajmuje mu dwa ogromne dyski. Przed każdym program odsłuchuje muzykę i ćwiczy. Już dwa razy udało mu się wziąć udział w Finale Miesiące, szykuje się na trzeci.

Ostatni program, 5 października, wygrał, choć przyznaje, że nie było łatwo. - Konkurencja jest już dobrze przygotowana. To nie jest łatwe wygrać, wszystko rozgrywa się w pierwszych piosenkach i dodatkowo trzeba ćwiczyć refleks, by szybko nacisnąć – dodaje. - Pieniądze przeznaczę na remont mieszkania.

Po wygranej zarobił 13 500 złotych, ale za każdym razem coś przywoził.

Kamil w programie pozdrowił koleżanki i kolegów z pracy. Obecnie jest na stażu w Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim. Od 2006 roku gra na puzonie. Zaczynał w orkiestrze w Ostrowąsie, od 2012 roku gra w aleksandrowskiej Vabank, ale udziela się wszędzie.
- Puzon wybrałem przez przypadek. Brat grał na trąbce i nie chciałem wybierać tego samego instrumentu, padło na puzon, który zawsze mi się podobał – tłumaczy muzyk.

Cały czas wspiera go rodzina i najbliżsi. - Gdy jadę do programu, robimy sobie rodzinną wycieczkę. Często jadą ze mną rodzice, teraz była siostra. Pomaga mi to też walczyć ze stresem, który nie ukrywam, jest duży. Gdy wchodzę na salę, jest większy, ale tylko do pierwszej piosenki. Później o wszystkim się zapomina -wyjaśnia.

Swoich sił Kamil Malinowski może spróbować dopiero za pół roku. Tyle czasu musi upłynąć od ostatniego udziału. - Już odsłuchuje piosenki. W bazie mam ich ponad 4 tysiące, dodatkowo radio i zapamiętuję najnowsze utwory. To żmudna praca, ale udział wynagradza wszystko – dodaje.

Jego marzeniem jest wystąpić trzeci raz w Finale Miesiąca, ale do tego musiałby uzbierać większą kwotę. Pierwszy raz dostał się do Finału Miesiąca we wrześniu 2015 r., natomiast drugi w marcu 2017 roku, w obu przypadkach wygrywając 28 tys. złotych.

Kamil z Aleksandrowa wystąpił ostatnio także w programie „Gra słów. Krzyżówka”, wziął też udziału w castingu Va Banque.

Trzymamy kciuki za mieszkańca Aleksandrowa. Ostatnie odcinki z udziałem pana Kamila można obejrzeć na VOD, a także dziś, 6 października o godz. 17.

Jakie rady daje pan Kamil: - Warto próbować i nie wolno się poddawać. W październiku wygrałem raz, drugi raz mi się nie udało, ale będę próbować - zachęca.