Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeżdżą po ulicach Włocławka porschakami, jaguarami, a nawet rolls-roycem

Joanna Chrzanowska
Joanna Chrzanowska
WA
Auta luksusowe wcale nie są takie rzadkie jakby mogło się wydawać. W wydziale komunikacji Urzędu Miasta Włocławka zarejestrowanych jest kilkadziesiąt takich pojazdów.

Luksus za kółkiem kosztuje, w zasadzie tyle co mieszkanie czy dom. We Włocławku mamy jednak właścicieli aut luksusowych.

Kilkadziesiąt aut luksusowych

Najwięcej jest samochodów marki Porsche – trzydzieści cztery auta, nieco mniej, bo trzydzieści jeden, jaguarów. We Włocławku mieszkają też dwaj właściciele ferrari. Ze statystyk wydziału komunikacji we Włocławku wynika też, że jest jedno lamborgini i jeden zabytkowy rolls-royce.

- Takie luksusowe auto bez wątpienia przykuwa uwagę – mówi pan Karol, miłośnik motoryzacji. - W takiej sytuacji zawsze zastanawia mnie, ile taki samochód mógł kosztować, a poza tym ile kosztuje jego utrzymanie. Niemniej jednam miło popatrzeć na porsche czy ferrari.

We Włocławku mamy zatem sześćdziesiąt siedem aut luksusowych. Nie brakuje też właścicieli pojazdów zabytkowych. Najstarsze zarejestrowane auto to osobowy riley z 1935 roku. Najstarszy samochód ciężarowy to z kolei volkswagen transporter z 1965 roku.

Rejestrujemy coraz więcej samochodów

O ile luksusowe auta to naprawdę gigantyczny wydatek, zarezerwowanych dla zamożnych, o tyle samochód w ogóle już nie. Dlatego rejestrujemy coraz więcej aut. Kiedyś jeden samochód przypadał na kilka rodzin, teraz średnia wynosi dwa lub trzy pojazdy na jedno gospodarstwo domowe.  Przez to „skurczyły się” parkingi przy blokach. Spółdzielnie mieszkaniowe we Włocławku praktycznie co roku planują i realizują inwestycje w tym zakresie.

- Kiedyś budowało się inaczej, bo były inne potrzeby ludzi – mówił w rozmowie z nami Leszek Szarzyński, zastępca prezesa WSM. - Mieszkańcy mieli zdecydowanie mniej samochodów. W centrum trudno o dodatkową przestrzeń pod parkingi, dlaczego niekiedy te pojawiają się w miejscach terenów zielonych, choć staramy się, żeby w naszej spółdzielni zieleni również nie brakowało. Trzeba pogodzić interesy wszystkich.

Jak wynika ze statystyk wydziału komunikacji włocławskiego magistratu, na koniec 2019 roku zarejestrowanych były prawie 82 tys. pojazdów, w tym 60 tys. osobowych, blisko 8,2 tys. ciężarowych i 4,1 tys. motocykli, 2,4 motorowerów. Dla porównania na koniec 2018 roku dane te prezentowały się następująco: 79,2 tys. wszystkich pojazdów, 58 tys. osobówek, 8 tys. ciężarówek i blisko 4 tysiące motocykli. Z kolei w tym roku aktywnych zarejestrowanych aut mamy niecałe 82 tysiące aut.

„W styczniu 2019 r. zarejestrowano 818 pojazdów, w styczniu 2020 zarejestrowano 1194 pojazdów. Łącznie pojazdy aktywne zarejestrowane na dzień 21.02.2020 r. to 81879” - informuje biuro prasowe Urzędu Miasta we Włocławku.

Większa liczba aut i konieczność ich rejestracji przekłada się też na kolejki w wydziale komunikacji Urzędu Miasta we Włocławku. Przypomnijmy, że petenci narzekają na to, że ciężko się umówić na wizytę przez internet, z kolei, by wydrukować bilet w biletomacie na dany dzień, trzeba stać w kolejce nawet od godziny 3 nad ranem. Urzędnicy twierdzą, że pracują aktualnie nad zmianą formuły obsługi mieszkańców w tym wydziale. O szczegółach na razie nie mówią.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jeżdżą po ulicach Włocławka porschakami, jaguarami, a nawet rolls-roycem - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto