Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa drugiego stopnia na Wiśle. W Raciążku czekamy na tę inwestycję od 40 lat

Jadwiga Aleksandrowicz
Padły kolejne zapowiedzi budowy stopnia wodnego na Wiśle.

Nie ma w powiecie aleksandrowskim gminy, która bardziej niecierpliwie niż gmina Raciążek czekałaby na budowę stopnia wodnego na Wiśle poniżej włocławskiej tamy. Po pierwsze - taka inwestycja to spore dochody z podatków dla gminy i ewentualne miejsca pracy podczas budowy, a po drugie - jasna perspektywa dla mieszkańców, którzy mają swoje siedliska lub pola na terenie, który zabierze planowana inwestycja.

- Na tę tamę czekamy od ponad czterdziestu lat, odkąd po postawieniu włocławskiej tamy pojawiły się zapowiedzi kolejnej takiej budowli. A gdy już zdecydowano, że ma ona stanąć w Siarzewie w naszej gminie, niektórzy mieszkańcy tej miejscowości żyją prawie „na walizkach”. Trudno bowiem w takiej sytuacji inwestować, rozbudowywać się, rozwijać gospodarczo - tłumaczy Wiesława Słowińska, wójt gminy Raciążek. - Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby zapowiedzi rozpoczęcia budowy w roku 2020 stały się faktem.
Nadzieję, że w sprawie budowy stopnia wodnego w Sia-rzewie coś się ruszyło, przyniosło podpisanie w Ministerstwie Środowiska porozumienia trzech ministrów: środowiska, gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oraz Energi w sprawie realizacji tej inwestycji.

Ostrożny optymizm nie tylko wójt Słowińskiej bierze się stąd, że wciąż nie ma ważnego na tym etapie przygotowań dokumentu: decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. Jej wydanie przesunięto na 29 grudnia. Potem będzie czas na odwołania. Jeśli szczęśliwie przebrnie się przez ten etap, nadejdzie czas na wydania decyzji lokalizacyjnej. Problem w tym, że ona także może (choć wcale nie musi) być oprotestowana i znów przyjdzie czas na odwołania.

Tak czy inaczej w gminie Raciążek i w całym powiecie aleksandrowskim wciąż żyje się nadzieją, że w końcu stopień wodny w Siarzewie powstanie. W tej sprawie zorganizowano dotąd mnóstwo konferencji naukowych i sympozjów (także w Raciążku), spotkań i narad. Przez lata z powiatu do stolicy szły petycje, listy poparcia, stanowiska i opinie, opowiadające się za tą inwestycją i mobilizujące decydentów do konkretnych działań. W gminie żartują, że można by z tych stworzonych przez lata papierów ułożyć stos wysokości raciążeckiego wzgórza.

Ostrożny optymizm, bierze się też stąd, że zbliżają się wybory samorządowe. Rodzi podejrzenie, że szumna zapowiedź inwestycji może być wpisana w kalendarz wyborczych obietnic. Oby nie...

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju - 30.11.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto