Matura 2024 Włocławek - maturzyści LZK oceniają poziom egzaminów dojrzałości

We Włocławku i całej Polsce trwa matura 2024, czyli egzamin dojrzałości.

Maturzyści już mają za sobą testy pisemne z języka polskiego, matematyki i języka obcego.

Zapytaliśmy młodych ludzi z LZK we Włocławku o wrażenia na gorąco po pierwszych dniach egzaminów dojrzałości.

- Stres był przed każdym egzaminem, każdego dnia, najmniejszy chyba dziś przed angielskim – mówi Alicja Kijek. - Myślę, że poziom matur był zgodny z oczekiwaniami uczniów. Zadania na języku polskim były przewidywalne, tematy wypracowań także wielu osobom pasowały. Myślę, że większość maturzystów powinna być zadowolona. Mam taką nadzieję. Matematyka mi osobiście zawsze sprawia trudności, więc nie będę się wypowiadać. Ale osoby, które sprawdzały wyniki, są zadowolone, więc nie powinno być tragedii. To chyba dość popularna opinia, ale dzisiejszy angielski był prosty. Poziom był taki, jak wszyscy oczekiwali. Na pewno nam pomogło to, że w LZK mieliśmy wcześniej dużo matur próbnych. To pozwoliło się oswoić z samą procedurą. Dzięki temu stres też był mniejszy, wiedzieliśmy, jak to będzie wyglądać i czego się spodziewać. Wiele osób przyszło z takim przekonaniem, że to kolejna matura próbna. Było troszkę łatwiej. Dało się wyćwiczyć niektóre schematy.

- Moje pierwsze wrażenie po dzisiejszej maturze z angielskiego było pozytywne, bo słuchanie okazało się łatwe – mówi Piotr Skowroński. - Zrozumiałem tak naprawdę wszystko, więc myślę, że będzie bardzo dobry wynik. Temat wypracowania o podróżach był bardzo przystępny. Przed językiem polskim się stresowałem, biorąc pod uwagę to, że jestem umysłem ścisłym. Ale temat okazał się być przewidywalny dosyć, jeśli chodzi o maturę. W wielu książkach można było znaleźć motyw buntu, który wybrałem. Jeśli egzaminator będzie wyrozumiały, będzie dobry wynik z tego wypracowania. Matematyka to już oczywistość, ale jedno zadanie mnie zaskoczyło, bo przygotowywałem się na rozszerzenie. Tak czy inaczej, zadania punktowane poszły mi bardzo dobrze, liczę na wysoki wynik z matematyki. Przed maturą mieliśmy wiele prób, które tak naprawdę były trudniejsze od tej matury właściwej. Ale to dobrze. Przygotowało nas to na niespodziewane zadania, a potem było przyjemne zaskoczenie już na tej właściwej maturze. Na razie nie myślę jeszcze o studiach, raczej o wakacjach, które będą po maturze.

- Matura z języka polskiego okazała się dość przystępna – mówi Rafał Wendrowski. - Tematy wypracowań naprawdę podpasowały. Motyw buntu czy też relacji z drugim człowiekiem – myślę, że wiele osób się w tym odnalazło. Nie było zaskoczeniem pojawienie się „Kordiana” czy „Dziadów”, tak zwanych maturalnych pewniaków. Co do matematyki, oceniana jest różnie. Powiem, że była dość przystępna, żadne zadania mnie nie zaskoczyły, z żadnego działu, wszystkie były do rozwiązania. Jestem umysłem bardziej humanistycznym, aczkolwiek w przedmiotach ścisłych też się odnajduję. Co do angielskiego – myślę, że podstawa dla większości osób nie stanowi problemu, bo tak jest zawsze – uczniowie osiągają najwyższe wyniki z podstawy z angielskiego, tak pokazują statystyki. Zwiększona liczba próbnych matur na pewno przyniosła efekty. Były takie dni, kiedy trochę narzekaliśmy, że faktycznie było tego dużo. Ale teraz zbieramy efekty – człowiek czuje się pewniejszy znając te arkusze, znając schematy tych zadań, wie, czego się spodziewać, czego oczekiwać. Oceniam to pozytywnie. Co dalej? Albo obiorę prawo na Uniwersytecie Warszawskim, albo dyplomację na Akademii Sztuki Wojennej.

• wtorek, 7 maja - język polski

• środa, 8 maja - matematyka

• czwartek, 9 maja - język obcy